Zagraj w zielone o zdrowie

Zanim rozpoczęła się rewolucja przemysłowa, ludzie odżywiali się głównie naturalnymi produktami roślinnymi, które potem zamienili na cukier, białą mąkę i utwardzane tłuszcze, czyli żywność wysoce przetworzoną. Wraz z nią pojawiły się niedobory pokarmowe oraz choroby, a z nimi leki dodatkowo pogłębiające stan niedożywienia organizmu. Czas wrócić do roślin, których kolor – zieleń – niezmiennie kojarzy nam się ze zdrowiem i naturą. Zdradzamy pewien prosty i smaczny sposób na włączenie ich do diety.

Zieleń – kolor życia i zdrowia

Zieleń to barwa większości roślin na kuli ziemskiej, a zawdzięczają ją one specjalnemu barwnikowi o nazwie chlorofil. Zielone liście są głównym pożywieniem większości zwierząt, np. szympansy, które mają 99,4% genów wspólnych z ludźmi, odżywiają się głównie zieleniną i są przy tym bardzo odporne na wiele ludzkich chorób. I nic dziwnego, bo zielone warzywa liściaste:

zawierają prawie wszystkie (poza witaminą B12) niezbędne nam składniki odżywcze: witaminy, sole mineralne oraz aminokwasy,
obfitują w minerały zasadotwórcze, takie jak magnez i wapń, dzięki czemu wspomagają odkwaszanie organizmu,
mają silne właściwości antyoksydacyjne, antynowotworowe i oczyszczające,
neutralizują toksyny w organizmie oraz działają przeciwzapalnie,
obecność w nich kwasu foliowego i żelaza sprawia, że są doskonałym pożywieniem dla kobiet w ciąży, mam karmiących czy nawet dzieci.

Warto też wiedzieć, że barwnik roślinny chlorofil oraz barwnik naszej krwi – hemoglobina – mają podobną budowę, różnią się jedynie centralnym atomem – w chlorofilu jest to magnez, a w hemoglobinie żelazo. To sprawia, że – jak przekonuje dr Anna Wigmore, jedna z pierwszych promotorek tzw. surowej diety w USA – spożywanie zieleniny jest jak „transfuzja zdrowej krwi”.

Nie pozostaje zatem nic innego, jak zadbać o obecność „zieleniny” w naszej diecie. A co ma zrobić ten, kogo rośliny zielone „kłują w zęby” i nawet największe korzyści zdrowotne nie są w stanie przekonać go do uwzględnienia ich w menu?…

Koktajl-„bezbolesny” sposób na zdrowie

Doskonałym sposobem na zwiększenie ilości zieleniny w naszej diecie są tzw. „zielone koktajle” określane również jako „zielone szejki” (ang. green smoothies). To nic innego jak zielenina zmiksowana z owocami, wodą, ewentualnie roślinnym mlekiem i przyprawami. Warzywa i owoce w tej formie są łatwiej przyswajane i dają nam więcej składników odżywczych, niż kiedy je spożywamy w całości, np. w sałatkach. Taki koktajl nie tylko stanowi doskonałą przekąskę, ale może nawet zastąpić posiłek. Te cudowne napoje dodają niesamowitej energii, odmładzają, wzmacniają odporność i pomagają gubić zbędne kilogramy!

Zielonych roślin jest bardzo wiele: od popularnych warzyw ogrodowych, poprzez zioła, aż po dziko rosnące, ale jadalne „chwasty”. Do komponowania koktajli warto stosować jak najwięcej z nich, aby zapewnić sobie różnorodność składników odżywczych. Należy też pamiętać, że zielone liście zawierają śladowe ilości alkaloidów – związków chemicznych, które w małych ilościach wzmacniają odporność, lecz w nadmiernych mogą wywołać objawy zatrucia. Zaleca się zatem wybieranie każdego dnia innego rodzaju „zieleniny”, czyli przynajmniej siedem odmian na tydzień, aby uniknąć nadmiernej kumulacji tych substancji organizmie.

Największe korzyści zdrowotne przynosi spożywanie zielonych koktajli jako samodzielnych posiłków, gdyż inne pokarmy mogą spowolnić ich przyswajanie. Dziennie można wypijać nawet do dwóch litrów koktajlu, choć lepiej rozpocząć od mniejszych porcji i stopniowo zwiększać ich ilość w diecie.

Przygotowujemy zielony koktajl

Dobra wiadomość jest taka, że do przyrządzenia zielonej bomby witaminowej nie potrzeba żadnych specjalnych umiejętności. Pysznego szejka przygotujesz w trzech prostych krokach:

1. Wybierz rodzaj zielonych liści (około 40% koktajlu).

Do przyrządzania zielonych szejków możesz wykorzystać:

szpinak, jarmuż,
nać: pietruszki, buraka, rzodkiewki, marchwi, selera,
sałaty: zieloną, rukolę, roszponkę, rzymską, endywię,
kapusty, cykorię, koper włoski,
liście ogórka, winogron, dyni,
rzeżuchę, koperek, bazylię, kolendrę, melisę, miętę,
trawę pszeniczną lub jęczmienną,
mlecz, koniczynę, szczaw, rdest, komosę, pokrzywę,
kiełki: lucerny, brokułu, słonecznika, rzodkiewki itp.

Uwaga! Nie pomyl zielonych liści z zielonymi warzywami, takimi jak brokuł, cukinia, brukselka czy fasolka, które ze względu na zawartość skrobi nie łączą się dobrze z owocami, mogłyby spowodować fermentację i nasilać wzdęcia. Możesz natomiast łączyć w szejkach owoce z warzywami niezawierającymi skrobi, np. z awokado, pomidorami, ogórkami, słodką papryką czy selerem naciowym.

2. Dodaj ulubione owoce (około 50%) i przypraw do smaku.

Dodatek ulubionych owoców zneutralizuje specyficzny posmak chlorofilu, za którym nie każdy przepada. Warto przy tym używać produktów pochodzących z upraw organicznych, które nie zawierają pestycydów i środków ochronnych roślin, a także mają wyższą wartość odżywczą niż produkty hodowane metodami konwencjonalnymi.

3. Dodaj wodę i zmiksuj składniki na gładką masę.

Do miksowania najlepszy będzie wysokoobrotowy blender o dużej mocy, w którym można rozdrabniać nawet twarde owoce wraz ze skórką (oczywiście jeśli są to surowce ekologiczne) i uzyskać gładką konsystencję. Jeśli posiadasz blender niskoobrotowy, owoce pokrój na mniejsze kawałki, usuń skórkę oraz pestki, aby go nie uszkodziły. Czas miksowania powinien wynosić od 30 do 90 sekund.

Podczas miksowania rozrywane są ściany komórkowe roślin i uwalniane są składniki odżywcze, zwłaszcza przeciwutleniacze, które wraz z rozpuszczalnym błonnikiem sprawiają, że koktajl nie ciemnieje i nie utlenia się tak szybko, jak wyciśnięty sok. Oczywiście dla osób z wrażliwym przewodem pokarmowym i problemami trawiennymi soki będą bardziej wskazane, ponieważ nie wymagają trawienia, a ich zawartość jest niemal natychmiast przyswajana. Brakuje w nich jednak błonnika, który usuwa złogi i toksyny z przewodu pokarmowego oraz spowalnia wchłanianie cukru z owoców.

Na koniec garść zdrowotnych inspiracji…

Zielone koktajle są pyszne i zdrowe – czas, żebyś sam się o tym przekonał. Możesz eksperymentować samodzielnie w poszukiwaniu ulubionych kompozycji lub skorzystać z któregoś z naszych przepisów: