Dlaczego większość diet jest nieskuteczna?
Badania naukowe dowodzą, że nadwadze i otyłości towarzyszą podwyższone wskaźniki tzw. czynników zapalnych. Ponadto u osób badanych występują różnego rodzaju zaburzenia hormonalne. Z doświadczeń specjalistów Kliniki Leczenia Nadwagi i Otyłości Centrum Medycznego VIMED w Warszawie wynika również, że nawet produkty spożywcze powszechnie uważane za zdrowe i dietetyczne, mogą działać destrukcyjnie na nasz system odpornościowy, a w konsekwencji na narządy wydzielania wewnętrznego. W uproszczeniu oznacza to mniej więcej tyle, że produkty które uważamy za zdrowe i dobre dla naszego organizmu, mogą nam szkodzić.
Pozbawiony ochrony organizm staje się podatny na infekcje bakteryjne i wirusowe. Białe krwinki nie mogą zwalczać komórek nowotworowych, które umiejscawiają się w różnych obszarach naszego ciała i rozwijają w sposób niekontrolowany. Tym samym zwiększają ryzyko chorób nowotworowych. W niewydolnym immunologicznie organizmie rozpoczyna się łańcuchowy proces, który może być przyczyną wielu uciążliwych chorób i dolegliwości.
Każdy z nas jest inny, a zatem jest nosicielem różnych zestawów genów oraz posiada inny bagaż doświadczeń związanych ze środowiskiem, w którym żyjemy (np. poziom stresu na jaki jesteśmy narażeni). Reakcje naszego organizmu na poszczególne składniki pożywienia mogą być bardzo zróżnicowane. Wdrażanie diety określonego rodzaju – zwłaszcza diety monotonnej – opartej na wąskiej grupie produktów, okazuje się być nie tylko nieskuteczne w długofalowym stosowaniu, lecz może być nawet niebezpieczne dla pacjenta.
Nie jem, nie pije a jednak tyje
Diety odchudzające z reguły opierają się na koncepcji tzw. ujemnego bilansu energetycznego. Oznacza to, że należy organizmowi dostarczać mniej kalorii niż faktycznie zużywa. Twórcy tej koncepcji zakładali, że w ten sposób organizm będzie spalał nadmiary tkanki tłuszczowej, która jest rezerwuarem energetycznym i wróci do prawidłowej masy ciała. Niestety ta koncepcja (niewątpliwie logiczna), okazała się zbyt daleko idącym uproszczeniem.
Mechanizmy nadwagi i otyłości są dużo bardziej złożone. Organizm człowieka jest niezwykle skomplikowaną „fabryką chemiczną”, która czerpie z pożywienia surowce do wytwarzania swoich finalnych produktów biochemicznych, np. białek. Brak odpowiedniej podaży właściwych surowców spowoduje wysyłanie do mózgu sygnałów łaknienia. Impuls jest tak silny, że człowiek nie może powstrzymać się od jedzenia.
Prędzej czy później uczucie silnego głodu zmusza nas do porzucenia takiej diety. Powracamy do dawnych nawyków żywieniowych, a organizm, który doświadczył wygłodzenia nastawia się błyskawicznie na gromadzenie zapasów. Tak powstaje znany wszystkim odchudzającym się efekt jo-jo.
Według specjalistów Centrum Medycznego VIMED 100% pacjentów, którzy stosowali dietę redukcyjną doświadczyło tego zjawiska. Masa ciała nie tylko powracała do poziomu sprzed diety, lecz często była jeszcze wyższa niż przed podjęciem próby odchudzania. Inne diety takie jak: Kwaśniewskiego, Lutza, Montignaca czy D’Adamo także opierają się na zbyt daleko idących uproszczeniach. Dlatego często po początkowych pozytywnych efektach odchudzających, w dłuższej perspektywie okazuje się, że nie tylko są one nie skuteczne, lecz wręcz szkodliwe dla wielu osób.
Czym kierować się przy wyborze diety?
Musimy pamiętać, że pomimo wielu podobieństw każdy organizm jest inny. Mamy inny „garnitur genetyczny”, stan systemu immunologicznego i przewodu pokarmowego, który jest niepowtarzalny jak odciski linii papilarnych naszych palców. Z tego powodu każdy z nas potrzebuje nieco innych surowców, w nieco innych proporcjach, do wytwarzania nieco innych zestawów białek.
Tylko maksymalne dopasowanie sposobu odżywiania do naszego indywidualnego genotypu, może zapewnić nam zdrowie i odpowiednią wagę. Harmonię pomiędzy sposobem odżywiania a naszym genotypem można uzyskać wykonując specjalne badanie diagnostyczne. Pozwoli ono określić indywidualny, pokarmowy profil immunologiczny. Takie badanie, nazywane badaniem Kodu Metabolicznego, jest już dostępne w naszym Centrum Medycznym VIMED w Warszawie.
