Nadwaga i otyłość, czyli nieprawidłowe lub nadmierne nagromadzenie tłuszczu w tkance tłuszczowej, prowadzące do pogorszenia stanu zdrowia, to jedne z poważniejszych problemów zdrowotnych i społecznych naszych czasów. W 1997 roku zostały zaliczone do
chorób przewlekłych, a obecnie stały się tak powszechne, że określane są mianem „
globalnej epidemii”.
Osoby dorosłe z nadwagą stanowią 35%, a osoby z otyłością – 11% światowej populacji. Według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia WHO w 2008 roku na świecie było 1,4 biliona osób dorosłych z nadwagą, w tym 200 milionów
kobiet i 300 milionów
mężczyzn otyłych. Z kolei dane GUS pokazują, że nadwagę ma
co druga dorosła osoba w Polsce, a co piąta w wieku średnim cierpi na otyłość. Spośród 18 analizowanych krajów europejskich zajmujemy niechlubne 7 miejsce – za Maltańczykami, Czechami, Słoweńcami, Grekami, Łotyszami i Węgrami.
[framed_box bgColor=”#D8FFFC”]Mimo że bardziej podatne na rozwój otyłości wydają się kobiety, badania pokazują, że to częściej dotyka ona mężczyzn. Być może dlatego, iż zwykle mniej uwagi poświęcają oni swojemu wyglądowi i później podejmują interwencje zmierzające do redukcji masy ciała.
[/framed_box]
Dlaczego tyjemy?
Za główną przyczynę nadmiernego przyrostu masy ciała uważa się
brak równowagi energetycznej pomiędzy wartością kaloryczną spożywanej diety a wielkością wydatku energetycznego w ciągu doby. Na jej zaburzenie mogą wpływać zarówno czynniki
genetyczne, fizjologiczne, psychologiczne, jak i współczesny
styl życia. Zdaniem naukowców w ok. 60% za rozwój nadwagi odpowiadają czynniki nabyte – środowiskowe, a wśród nich rozwój industrializacji, urbanizacji i mechanizacji, a co za tym idzie: ograniczenie codziennej aktywności fizycznej i coraz większa popularność diety bogatej w wysoko przetworzoną, tanią żywność (tzw.
fast food).
Ocenia się, że w ciągu ostatnich 100 lat zawartość tłuszczu w naszych dietach wzrosła z 15-20% do 40-45%. W dodatku coraz dłuższe godziny pracy sprawiają, że
jemy nieregularnie i sięgamy po wysokokaloryczne przekąski popierane przez agresywną reklamę. Jednocześnie liczne udogodnienia dnia codziennego (windy, samochody, piloty, telefony bezprzewodowe, zakupy przez internet itp.) sprawiają, że zmniejsza się nasza aktywność fizyczna – systematyczne ćwiczenia fizyczne 2-3 razy w tygodniu wykonuje co dziesiąty Polak, co plasuje nas na jednym z ostatnich miejsc w Europie.
Więcej ciałka do kochania czy śmiertelna pułapka?
Według raportu „Global Burden of Disease Study 2010” opublikowanego w czasopiśmie „The Lancet” obecnie
ponad trzy miliony ludzi rocznie umiera z powodu chorób związanych ze zbyt wysoką masą ciała – to trzy razy więcej niż z powodu niedożywienia. Z badań przeprowadzonych w ostatnich latach wynika, że Polska dołączyła już do grupy państw, w których problem ten narasta w zastraszającym tempie.
Niestety, nadmiar kilogramów to nie tylko problem estetyczny, ale głównie zdrowotny. Najważniejsze zagrożenia w tym zakresie to:
- przedwczesna śmierć – ocenia się, że redukcja masy ciała zaledwie o 10% zmniejsza ryzyko przedwczesnego zgonu o 20%;
- choroby układu krążenia – najnowszy raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH z 2012 roku o stanie zdrowia ludności w Polsce podaje, że choroby układu krążenia stanowią największe zagrożenie dla życia Polaków; umiera na nie 46% naszych rodaków, w tym 69% więcej mężczyzn niż kobiet;
- cukrzyca typu 2 i zespół metaboliczny – spośród wszystkich chorób najsilniejszy związek z otyłością ma cukrzyca typu 2; badania epidemiologiczne przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych na grupie 100 tysięcy osób wykazały, iż ryzyko rozwoju tej choroby u osób z BMI > 35 kg/m2 jest 30-40 razy większe niż u tych, które mają BMI < 22 kg/m2;
- nowotwory złośliwe – otyłość przyczynia się istotnie do wzrostu ryzyka wystąpienia niektórych nowotworów – w Stanach Zjednoczonych w 2007 roku prawie 34 tysiące przypadków nowotworów u mężczyzn (4%) oraz 50,5 tysiąca nowotworów u kobiet (7%) było spowodowane otyłością;
- zaburzenia płodności i powikłania ciążowe;
- choroby układu pokarmowego i oddechowego;
- choroby psychiczne;
- choroby stawów i kręgosłupa.
Dlaczego diety nie działają?
Choć przez długi czas specjaliści od żywienia zalecali diety niskokaloryczne jako sposób na redukcję masy ciała, dziś wiadomo już, że ich
skuteczność wynosi zaledwie 5%, a w dodatku mogą one być niebezpieczne dla zdrowia. Wspomagane zwiększoną aktywnością fizyczną w celu spowodowania spalania kalorii zmagazynowanych w tkance tłuszczowej, sprzyjają one
niedożywieniu pacjentów oraz
powstawaniu efektu jo-jo, czyli powrotowi do masy ciała sprzed odchudzania.
[framed_box bgColor=”#D8FFFC”]Jak zatem schudnąć? Współcześnie za najbardziej skuteczne podejście do leczenia w ogóle, również do walki z otyłością, uważa się spojrzenie holistyczne, opierające się na założeniu, że człowiek to nie suma części, lecz nierozerwalnie powiązana ze sobą całość. Autorską metodę leczenie nadwagi i otyłości opartą na tym właśnie założeniu oferuje Centrum Medyczne VIMED.
[/framed_box]
Terapia fenotypowa najsmaczniejsza walka z nadwagą i otyłością
Wychodząc od najnowszych badań, które pokazują, że główną przyczyną większości chorób jest
przewlekły stan zapalny w organizmie, prowadzący
do niedożywienia komórkowego i zaburzenia funkcjonowania całego organizmu, specjaliści CM VIMED opracowali program zmierzający do eliminacji głównego czynnika zapalnego, owocujący odzyskaniem równowagi biochemicznej organizmu, od której zależy
prawidłowa masa ciała.
W ciągu zaledwie kilku tygodni terapii procedura ta powoduje znaczącą redukcję masy ciała, połączoną z widoczną poprawą wszystkich parametrów życiowych.
Terapia ketogenicza ratunek w otyłości olbrzymiej
Terapia Ketogeniczna to skuteczne, bezpieczne i szybkie leczenie otyłości olbrzymiej, pozwalające stracić do
10% masy ciała w ciągu zaledwie 10 dni! Metoda ta polega na krótkotrwałym żywieniu dojelitowym, prowadzonym pod opieką lekarza i dietetyka klinicznego w Centrum Medycznym VIMED. Przez
okres 7–10 dni pacjent żywiony jest substytutami posiłków – specjalnie przygotowaną mieszanką odżywczą o wysokiej zawartości białka, witamin i minerałów. Jest ona dostarczana prosto do żołądka za pomocą specjalnej pompy i najnowszej generacji sondy nosowo-żołądkowej. Niebywałymi zaletami tej metody – poza skutecznością – są też
brak odczucia głodu i bezpieczeństwo, a także efekty porównywalne z tymi, jakie zapewnia medycyna bariatryczna, osiągane jednak w sposób
bezbolesny i nieinwazyjny!
Otyłość niesie za sobą ryzyko rozwoju licznych schorzeń, których leczenie pochłania ogromne koszty, m.in. chorób układu krążenia, cukrzycy, bezdechu sennego, zwyrodnienia stawów, niepłodności, a także nowotworów. Mimo że skala problemu jest ogromna, to jednak nadal nadwaga i otyłość przez wielu lekarzy traktowane są jedynie jako niewymagający leczenia problem estetyczny. Czas na zmianę podejścia!
[framed_box bgColor=”#D8FFFC”]Ciekawostka. Badania przeprowadzone przez Dmitry’ego Tumina z Ohio State University pośród ponad 10 tysięcy osób w latach 1986-2008, wykazało, że kobiety częściej tyją po ślubie, a mężczyźni po rozwodzie, zwłaszcza w populacji osób powyżej 30. roku życia.
[/framed_box]