Wigilia, to jedyny dzień w roku, kiedy na wszystkich polskich stołach goszczą ryby. To niedoceniane źródło pełnowartościowego białka, stanowi podstawę zdrowej, racjonalnej diety. Tłuste ryby morskie zawierają unikalne kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, które wykazują szereg pozytywnych działań na organizm człowieka.
[clearboth]
Kwasy tłuszczowe omega-3:
- obniżają poziom „złego” cholesterolu, a podnoszą poziom ”dobrego” cholesterolu
- działają antyzapalnie
- wpływają na prawidłową pracę mózgu
- poprawiają zdolność zapamiętywania
- poprawiają samopoczucie, zmniejszają ryzyko depresji
- warunkują prawidłowy rozwój dzieci
- są niezbędne do prawidłowej pracy układu odpornościowego
- obniżają ryzyko nowotworów
- poprawiają wygląd skóry, włosów i paznokci.
Ostatnie badania przeprowadzone w Hiszpanii sugerują, że
częste uwzględnianie w diecie ryb obniża także stężenie glukozy i zmniejsza ryzyko chorób serca. Z kolei wysokie spożycie czerwonego mięsa wiąże się z podwyższonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych.
W krajach śródziemnomorskich, konsumpcja produktów, które zazwyczaj stanowią część tamtejszej diety znacząco spadła w ostatnich dziesięcioleciach. Z kolei spożycie tłuszczów nasyconych, głównie pochodzących z czerwonego mięsa i produktów przetworzonych, znacząco wzrosła i jest to naprawdę niepokojące.
Dane zostały zebrane w Walencji od 945 osób (340 mężczyzn i 605 kobiet) od 55 do 80 lat, cechujących się wysokim ryzykiem wystąpienia schorzeń sercowo-naczyniowych. Celem badania było zrozumienie zwyczajów żywieniowych Hiszpanów pod względem spożycia mięsa i ryb. Badano również związek pomiędzy spożyciem tych produktów a czynnikami ryzyka chorób serca i cukrzycy. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie Nutrición Hospitalaria.
[notice]Jak wykazano, mieszkańcy basenu morza Śródziemnego jedzą duże ilości czerwonego mięsa i ryb. Jednak spożycie ryb wiąże się ze zmniejszeniem częstości występowania cukrzycy oraz obniżeniem stężenia glukozy we krwi, natomiast spożycie czerwonego mięsa, zwłaszcza wędlin jest związane z występowaniem nadwagi i otyłości.[/notice]
Chociaż konsumpcja czerwonego mięsa w badanej populacji osiągała, mogłoby się wydawać, średnią wielkość (jedna porcja dziennie), w porównaniu do zaleceń dietetycznych było to wysokie spożycie. Coraz większe spożycie mięsa może wynikać ze stosowania bardzo popularnych diet odchudzających, które zalecają jego częstą konsumpcję (np. dieta wysokobiałkowa).
Jedzenie czerwonego mięsa w nadmiarze powoduje zwiększenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, zwiększenie ciśnienia krwi, cukrzycy i umiarkowany spadek średniej długości życia, głównie z powodu nowotworów i chorób serca. W przeciwieństwie do mięsa,
spożycie ryb działa profilaktycznie względem cukrzycy. Wzrost kwasów tłuszczowych omega-3 w komórkach mięśni szkieletowych
poprawia wrażliwość na insulinę. Ponadto, uwzględnianie w codziennym menu ryb,
redukuje wystąpienie takich chorób jak schorzenia sercowo-naczyniowe, nowotwory czy choroby na tle nerwowym. Co więcej, kwasy omega-3, zawarte w tłustych rybach morskich,
wpływają pozytywnie na nastrój, łagodzą alergię i astmę, poprawiają wzrok oraz wygląd skóry.
Mimo, że badanie jest przekrojowe i nie określa związku przyczynowo-skutkowego, jego autorzy potwierdzają, że jest wiele podobnych badań, w których spożycie ryb, zarówno chudych jak i tłustych wiąże się z mniejszym ryzykiem rozwoju wielu przewlekłych chorób. Dlatego, dietetycy od lat zalecają zwiększenie konsumpcji ryb, przy jednoczesny zmniejszeniu spożycia czerwonego mięsa.