Najbardziej sprytni „przemytnicy” sodu to produkty dostępne w restauracjach typu fast food. Przykładowo, kubek gorącej czekolady zawiera 560 mg sodu – tyle samo, co 50 sztuk chipsów ziemniaczanych.
Należy jednocześnie pamiętać, że dwa inne minerały – potas i magnez – są równie istotne dla zachowania odpowiedniego ciśnienia krwi.
[success]Zamiast szukać niskosodowej, przetworzonej żywności, warto spożywać odpowiednie ilości roślinnych pokarmów, oferujących wystarczające ilości magnezu i potasu.[/success]
2
100-procentowy sok owocowy jest zdrowym napojem.
Producenci soków wmawiają nam, że soki owocowe to „zdrowie w szklance”. W rzeczywistości to tylko puste, słodkie kalorie. Pomimo zapewnień producentów, że ich sok jest naturalny i świeży, rzeczywistość jest, niestety, zupełnie inna.
Jabłka znane są wprawdzie z zawartości bardzo ważnego przeciwutleniacza (kwercetyny), ale należy pamiętać, że występuje on wyłącznie w skórce tych owoców, która jest usuwana przy produkcji soku.
[success]Uwaga! Świetnym rozwiązaniem będzie samodzielne przygotowanie soku warzywnego (np. z selera, ogórka, kapusty, cytryn i imbiru), „posłodzonego” kawałkiem jabłka lub gruszki. [/success]Doskonała alternatywa dla dostępnych w sklepach soków to także całe owoce – zawierające mnóstwo składników odżywczych oraz błonnika i korzystnych związków, traconych w trakcie fabrycznego procesu wytwarzania soku.
3
Przebywam dosyć dużo na słońcu, zatem nie muszę martwić się o niedobór witaminy D.
W zależności od tego, gdzie mieszkamy, nasza zdolność wytwarzania witaminy D pod wpływem promieniowania słonecznego jest wstrzymana przez kilka miesięcy. Organizm osób mieszkających w krajach takich jak Polska – położonych na północ od 33. równoleżnika – nie jest w stanie produkować witaminy D mniej więcej od października do kwietnia. Dzieje się tak, ponieważ promieniowanie słoneczne UVB – to odpowiedzialne za produkcję witaminy D – nie jest wystarczająco silne.
Nawet jeżeli mieszkamy w regionie, gdzie promieniowanie słoneczne jest silne przez cały czas, istnieje wiele barier, które mogą hamować wytwarzanie witaminy D. Są to: