Prof. Marek Naruszewicz wraz z grupą naukowców z Instytutu Żywności i Żywienia odkryli, że oprócz niezdrowych tłuszczów i soli chipsy, podobnie jak i inne produkty wysoko węglowodanowe poddane obróbce termicznej tj. frytki, smażone ziemniaki, wyroby ciastkarskie, cukiernicze, zawierają w znacznej ilości szkodliwy związek akryloamid. Związek ten naturalnie nie występuje w środowisku, natomiast powstaje w toku licznych przemian w przemyśle przetwórczym np. w trakcie produkcji tworzyw sztucznych, kosmetyków, a w żywności jako efekt reakcji pomiędzy aminokwasami a cukrami redukującymi podczas obróbki termicznej.
Liczne badania wykazały, że ma on działanie destrukcyjne na układ nerwowy zarówno u zwierząt jak i u ludzi. Dodatkowo u zwierząt doświadczalnych wywołuje działanie kancerogenne i toksyczne na poziomie genetycznym.
Z powyższych powodów związek ten już w 1994 roku został zaklasyfikowany przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC) jako prawdopodobnie rakotwórczy dla człowieka. Jego bezpieczną dopuszczalną dawkę ustalono na poziomie 10 ug/kg masy ciała. Natomiast zawartość akryloamidu w chipsach ziemniaczanych kształtuje się w granicach 50-3500 ug/kg produktu. Według danych Szponar L. i wsp. (2003r.) o sposobie żywienia w Polsce szczególnie narażone na działanie akryloamidu są dzieci w wieku 7-9 lat, u których odnotowuje się największe spożycie tego rodzaju przekąsek.
Uważajmy zatem co kupujemy naszym pociechom i spróbujmy zastąpić toksyczne chipsy bardziej wartościowymi produktami np. orzechami!