Z badań prezentowanych na kongresie „Kobieta i mężczyzna. Zdrowie reprodukcyjne i seksualne” w Łodzi wynika, że zaburzenia u mężczyzn są przyczyną niepłodności pary w 20 proc.! – podaje „Rzeczpospolita”.
Profesor Jolanta Słowikowska-Hilczer z Katedry Andrologii i Endokrynologii Płodności Uniwersytetu Medycznego w Łodzi powiedziała, że pogorszeniu się jakości nasienia i bezpłodności sprzyja brak ruchu, siedzący tryb życia, złe odżywiania, przewlekły stres i zanieczyszczenie środowiska.
I, o ile na zanieczyszczenie środowiska człowiek nie ma większego wpływu, to na wprowadzenie aktywności fizycznej i odpowiedniej diety, jak najbardziej.
Ludzie, którzy planują potomstwo, powinni przywiązywać więcej wagi do tego, co jedzą. Dieta przyszłego taty, jest tak samo ważna, co przyszłej mamy, a niestety wielu mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy. Planując dziecko, przyszły ojciec powinien przestrzegać kilku podstawowych zasad:
- uregulować liczbę posiłków, 4-5 dziennie
- ograniczyć do minimum spożywania przetworzonej żywności, zawierającej nasycone kwasy tłuszczowe
- ograniczyć w diecie źródła węglowodanów prostych: cukier, słodycze, słone przekąski, fast-foody
- wprowadzić do diety produkty pełnoziarniste, kasze, dziki ryż
- spożywać odpowiednią ilość warzyw i owoców, ok. 0,5 kg dziennie
- wprowadzić do diety produkty bogate w cynk i kwas foliowy: ryby, ziarna zbóż, nasiona roślin strączkowych, orzechy, warzywa liściaste, brokuły, szparagi, brukselka
- oraz zrezygnować z używek: palenia papierosów i picia alkoholu
- dbać o odpowiednią masę ciała
Badania prowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Zachodniej Australii dowodzą, że mężczyźni, którzy dostarczali wraz z dietą odpowiednią ilość przeciwutleniaczy, tj. witaminy A, C, E oraz beta-karotenu znacznie zwiększali szanse na poczęcie dziecka w porównaniu do mężczyzn nie spożywających antyoksydantów. Jeszcze inne badania pokazały, że u otyłych mężczyzn niepłodność występuje dwukrotnie częściej niż u tych z prawidłową masą ciała, a
każde nadprogramowe 10 kilogramów zmniejsza szansę na posiadanie dziecka o 10%.