Pracujemy niemal najwięcej spośród Europejczyków! Z badań Eurostatu wynika, że statystyczny Polak pracuje aż 42,5 godziny tygodniowo. Wyprzedzają nas tylko Grecy. Jesteśmy przemęczeni, przepracowani i zestresowani. A to prosta droga do rozwoju chorób! Dlatego nie możesz w tym wirze pracy zapomnieć o wypoczynku. Jeżeli to Ciebie jednak nie przekonuje, wciąż myślisz, że firma, w której pracujecie się bez Ciebie „zawali”, to koniecznie poznaj sygnały alarmowe, świadczące o tym, że natychmiast musisz wyjechać na wakacje!
Do tej pory każdy problem był rozwiązywany przez Ciebie, błahostki nie wyprowadzały z równowagi, a tłumaczenie współpracownikom jak wykonać zadanie, było przyjemnością. I nagle zaczynasz z przysłowiowej „igły, robisz widły”, zaczynasz zwalać winę za swoje porażki na innych, a powtarzanie po raz kolejny kolegom, jak coś zrobić wywołuje falę gniewu – to sygnał, że jesteś PRZEPRACOWANY i musisz odpocząć. Każdy kolejny dzień w pracy, będzie coraz bardziej bezproduktywny!
Jeżeli zauważasz, że zaczynasz popełniać coraz więcej błędów w pracy i jesteś cały czas zestresowany – zwolnij tempo! Więcej godzin w pracy, na pewno ani Tobie ani firmie nie pomoże. I nie szukaj wymówek, że właśnie jesteś w trakcie ważnego projektu! Nawet wyjazd na 3 – 4 dni, da Ci szansę na zregenerowania umysłu i naładowanie energii do efektywnej pracy!
Praca sprawiała Ci przyjemność, a teraz zaczynasz zastanawiać się, czy to jest dla Ciebie właściwe miejsce, zaczynasz krytykować firmę i dosłownie „czepiać się” wszystkiego i wszystkich. Negatywne myślenie to poważny sygnał, że zaczynasz się „wypalać”. Zmiana środowiska z biurowego, na łono natury pozwoli wyrwać Ciebie z tej patowej sytuacji. Koniecznie weź parę dni wolnego i ucieknij za miasto. Znów wróci Ci optymizm 🙂
Nie wysypiasz się, wstajesz obolały, nie masz siły na spotkania z przyjaciółmi i sport. To stres nie pozwala Tobie zregenerować się. Pamiętaj, że stres jest przyczyną wielu chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworów. Dodatkowo zaczynasz szybciej się starzeć. Zatem albo urlop – albo choroba. Co wybierasz?
Jeżeli wracasz z biura do domu i w pierwszej kolejności sięgasz po alkohol – to sygnał, że nie radzisz sobie z codziennymi problemami. Alkohol jednak Ci w tym nie pomoże! To tylko zagłuszenie presji, a takie działanie może pociągnąć Ciebie na dno. To nie są żarty, natychmiast musisz podjąć działanie i odpocząć.