Pani Cecylia to mama dwójki dzieci. Niedługo po urodzeniu młodszej córki Kasi, Pani Cecylia zaczęła coraz częściej doświadczać uczucia ogromnego zmęczenia. Starała się jak mogła, by przetrwać kolejny dzień, stopniowo zwiększając spożycie kawy. Po dwóch latach takiego życia kiedy pomimo 3 – 4 kaw dziennie potrzebowała drzemki w ciągu dnia, aby móc wykonywać swoje zadania, zrezygnowała z pracy. Doszło już do tego, że bez odpoczynku nie była w stanie odebrać dzieci ze szkoły, przygotować im obiadu czy pomóc w odrabianiu lekcji. Coraz częściej była poddenerwowana co prowadziło do nieustannych kłótni z mężem. Pan Marek, mąż pani Cecylii nie rozumiał, dlaczego żona jest nieustannie zmęczona, bo przecież badania, które wykonali nie wykazały żadnych problemów zdrowotnych. Tymczasem pani Cecylia czuła się coraz gorzej, pomimo prawidłowych wyników badań. W konsekwencji pojawiło się poczucie bezradności i przygnębienia. Stres związany z koniecznością szybkiego powrotu do zdrowia mocno nadwyrężył kondycję Pani Cecylii. Ledwie miała siłę by zrobić zakupy i ugotować coś dla rodziny. Większość dnia spędzała w łóżku lub na kanapie.
Czym jest zespół chronicznego zmęczenia?
Większość osób nie wie, że zespół chronicznego zmęczenia – zwany także zmęczeniem przewlekłym lub CFS (chronic fatigue syndrome) to choroba cywilizacyjna bardzo często błędnie diagnozowana. Dotyka zwykle osoby między 20 a 40 rokiem życia, częściej kobiety, zwykle osoby ambitne, często pełniące wysokie stanowiska. Długotrwały przewlekły stres i zwiększone napięcie emocjonalne powoduje dodatkowe osłabienie organizmu i przyczynia się do nasilenia objawów.