Lato. Słońce. Wypoczynek. Oddychasz pełną piersią, piękniejesz. Niewiele musisz robić, by skóra była gładsza, cera bardziej promienna. Nadchodzi jednak sierpień, coraz krótsze dni. Coraz bliżej jesień. Co roku to samo. Wrzesień, październik…Każdy dzień przybliża to, co nieuchronne. Dodatkowe kilogramy, szarą cerę, skórę, która wygląda blado i nadaje się jedynie do przykrycia ciepłymi ubraniami. NIE! Powiedz STOP i zatrzymaj wakacyjną urodę i formę jak najdłużej. Zaufaj Medycynie Stylu Życia! Sprawdzone, nauralne i co najważniejsze skuteczne metody dbania o siebie sprawią, że w listopadzie nadal będziesz rozkwitać.
Musisz być konsekwentna. Nie odpuszczaj. Zacznij od regularnego nawilżania. Od wewnątrz i na zewnątrz. Odwodnienie organizmu szybko przynosi skutki, których nie lubisz. Włosy tracą swój naturalny blask, skóra robi się mniej elastyczna, pojawia się cellulit, płytka paznokcia słabnie, szybciej pojawiają się zmarszczki. Ale to nie wszystko. Według amerykańskich naukowców odwodnienie organizmu jest jedną z głównych przyczyn migreny. Pij wodę! Minimum 1,5 litra dziennie. Nawilżaj też ciało! Skóra po lecie bywa przesuszona, jeśli dużo się opalałaś wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Rób regularnie peelingi. Możesz zrobić je sama w domu. Do oliwy z oliwek dodaj zmielone płatki owsiane lub siemię lniane, które mają działanie silnie nawilżające. Do tego dodaj sól morską gruboziarnistą, która pomoże usunąć przesuszony naskórek i przygotować skórę do nawilżenia. Jeśli masz delikatną skórę możesz zastąpić sól brązowym cukrem. Po peelingu nawilż skórę, najlepiej naturalnymi olejami. Najlepsze po lecie są oleje migdałowy i morelowy. Koniecznie rozcieńczaj je z wodą, która transportuje olej do skóry.
Medycyna Stylu Życia to w dużej mierze zdrowe odżywianie. W trosce o wakacyjną formę i urodę nie możesz o tym zapomnieć. W diecie postaw na sezonowe. Przede wszystkim owoce i warzywa. Taka bomba witamin i minerałów sprawi, że będziesz wyglądać zdrowiej i młodziej. Ważne jednak, by były to dania nieprzetworzone, bez chemii i konserwantów. Sezonowe są świeże i dostarczą Ci niezbędnych witamin i minerałów. Jedz koniecznie te owoce i warzywa, które zawierają likopen. To idealny składnik wspomagający gładką cerę. Jest w pomidorach, grapefruitach, marchwi, arbuzach i czerwonej papryce. Koniecznie pamiętaj o witaminie D3. Latem nam jej nie brakuje. Najważniejszym źródłem witaminy D jest słońce. Synteza skórna pod wpływem promieniowania słonecznego może pokryć aż 90% dziennego zapotrzebowania na witaminę D! Od września do kwietnia konieczna jest suplementacja. Dietą nie uzupełnisz niedoborów na pewno. Witamina D występuje co prawda w rybach, np. makreli, ale musiałabyś zjadać ją codziennie i to w dużych ilościach, a to nie jest wskazane.
Odpowiednie odżywianie pomoże ci także zachować odporność. Infekcje i przeziębienia szybko każą ci zapomnieć o zdrowej wakacyjnej formie. Zapobiegaj im. Włącz do diety witaminę C, której źródłem są m.in. cytrusy i kapusta oraz witaminę A zawartą m.in. w natce pietruszki, w szpinaku, brokułach oraz marchwi. Rano do śniadania wpij świeży sok, który nie tylko wspomoże odporność, ale też poprawi wygląd skóry.
W trosce o urodę pamiętaj, by się wysypiać. Sen jest niezwykle ważny. Jeśli chcesz jak najdłużej cieszyć się dobrym samopoczuciem i wyglądem pamiętaj żeby zasypiać przed północą. Skóra najlepiej przyswaja składniki aktywne kosmetyków między północą a 5 rano. Do tego w czasie snu przybywa włókien kolagenowych. Najlepiej, by sen trwał 7 – 8 godzin.
By długo cieszyć się dobrą formą po wakacjach nie możesz zapomnieć o ruchu. Ćwicz przynajmniej 2 – 3 razy w tygodniu. Wybierz sport, który najbardziej Ci odpowiada. Możesz biegać, jeździć na rowerze, ćwiczyć na siłowni. Na pewno znajdziesz coś, co sprawi ci przyjemność, wytworzy endorfiny. To ważne, bo dni zrobią się coraz krótsze, częściej dopadać cię będzie przygnębienie, jesienne smutki. Nie pozwól na nie. Spędzaj jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Nawet 10 – minutowy spacer da ci niesamowitą energię i poprawi nastrój. Usiądź lub zatrzymaj się. Zamknij oczy i delektuj się powietrzem, otoczeniem, wspomnieniami. Przypomnij sobie czas spędzony na wakacjach. Możesz obejrzeć zdjęcia z wakacji, wystarczą 3 minuty żeby umysł przypomniał sobie te chwile i – co ważniejsze – tamten nastrój.
Nie zamykaj się w domu, spotkaj się z przyjaciółmi. Zadzwoń do osób, z którymi byłaś na wakacjach, powspominajcie wspólnie te chwile. Zaplanujcie coś na przyszłość. Dla poprawy samopoczucia i w trudnych sytuacjach możesz stosować zasadę ”wdzięczności”. Wypisz 10 rzeczy, za które jesteś wdzięczna. Mogą one być całkiem prozaiczne jak „dziękuję, że mam ręce, nogi, mam miejsce do spania, mam co jeść”. Możesz to robić w myślach, jednak lepiej przelać swoją wdzięczność na papier. Nasze myśli i emocje są metafizyczne, a kiedy piszemy stają się fizyczne i o to nam chodzi.
Powrót do pracy, codziennych obowiązków sprawia, że spieszysz się, nie masz czasu. Tymczasem twoje ciało często mówi o tym, że dzieje się coś złego. Słuchaj go. Nie lekceważ bólu głowy, brzucha, nie usypiaj tego tabletkami. Zwolnij, zatrzymaj się, oddychaj. Zamknij oczy i wyobraź sobie te słoneczne dni, które minęły, ale za chwilę znowu wrócą. Byle do wiosny!