Dieta o niskiej zawartości węglowodanów staje się jednocześnie dietą wysokobiałkową i wysokotłuszczową, ponieważ węglowodany występują przede wszystkim w produktach roślinnych, a ich wykluczenie z diety prowadzi do sięgania po produkty pochodzenia zwierzęcego, bogate w tłuszcz, zwłaszcza w tłuszcz nasycony i białko. Stosowanie diety niskowęglowodanowej skutkuje ograniczeniem przyjmowania antyoksydantów, węglowodanów złożonych, witamin i niektórych składników mineralnych, które w dużych ilościach występują w produktach pochodzenia roślinnego.
Miażdżyca jest kolejnym szkodliwym następstwem stosowania diet o niskiej zawartości węglowodanów, co przede wszystkim wiąże się ze zwiększoną podażą tłuszczu, bezpośrednio związanym ze wzrostem stężenia cholesterolu całkowitego oraz tzw. złego cholesterolu LDL.
Wykluczenie węglowodanów, a co za tym idzie zwiększenie spożycia białka zwierzęcego prowadzi do zakwaszenia organizmu, które z kolei sprzyja rozwojowi przewlekłych schorzeń takich jak: dna moczanowa, osteoporoza, nadciśnienie czy nowotwory. Długo utrzymujące się zakwaszenie organizmu odpowiedzialne jest również za powstawanie różnych dolegliwości, takich jak: przewlekłe zmęczenie, brak koncentracji, migrena, ciągłe poddenerwowanie, szybkie męczenie się, częste infekcje (bakteryjne, grzybicze), sucha skóra, zgaga, dolegliwości jelitowe.
Podsumowując, dieta niskowęglowodanowa nie wpływa korzystnie na nasze zdrowie, prowadzi do powstawania wielu przewlekłych chorób dietozależnych i nie dostarcza wystarczających ilości antyoksydantów, witamin i niektórych minerałów. Ponadto przyczynia się do uczucia ciągłego zmęczenia, rozdrażnienia i sprzyja szybkiemu męczeniu się.