Pani Marta to 60 – letnia kobieta, która od dłuższego czasu borykała się z problemem wypadających włosów, zaparciami oraz wzrastającą od kilku lat masą ciała. Problemy z masą ciała nasilały się wraz z zaburzeniami hormonalnymi, jakie towarzyszą menopauzie. Wraz z wiekiem zmienił się też styl życia. Niestety pani Marta nie miała już tyle czasu na aktywność fizyczną i zadbanie o siebie, jak to było dawniej.
Pacjentka do ICM Vimed zgłosiła się, ponieważ chciała poddać się procedurom detoksykacyjnym. Pani Marta po wizytach u dermatologów, stosowaniu różnych środków na zaparcia oraz przypadkowo dobranych suplementach nie widziała poprawy swoich problemów. Tradycyjne leczenie nie dawało oczekiwanych skutków, dlatego Pani Marta zdecydowała się sięgnąć po pomoc specjalistów podchodzących holistycznie do leczenia.
Terapię Fenotypową rozpoczęliśmy, tak jak zazwyczaj, od specjalistycznej diagnostyki – badań rozszerzonych krwi oraz testu na nietolerancje pokarmowe – Kod Metaboliczny 200. W wywiadzie pacjentka zgłaszała wiele niepokojących objawów. Obawiałam się, że nie będziemy mogli wdrożyć pełnej Terapii Fenotypowej, ze względu na zbyt zaawansowane zmiany degeneracyjne. Test nietolerancji pokarmowych wskazywał na potrzebę wykluczenia niemal połowy z badanych 200 produktów! Ponadto reakcje były w większości o dużym nasileniu. Liczne nietolerancje łatwo można połączyć z astmą, na którą pacjentka cierpi od wielu lat.
Niestety pozostawienie problemów zdrowotnych samym sobie spowodowało, że po cichu i podstępnie postępował przewlekły stan zapalny. Rozwinęła się też dysbioza, czyli zaburzenie mikroflory jelitowej, które uniemożliwia prawidłowe wchłanianie składników pokarmowych. W tej sytuacji dochodziło do trwałego niedożywienia na poziomie komórkowym. Przywrócenie prawidłowej mikroflory jelitowej, jak zwykle jest podstawowym warunkiem powrotu do zdrowia i utrzymania prawidłowej masy ciała.
Niezwłocznie wdrożona została procedura regeneracji wątroby. Niestety zły stan zdrowia pacjentki uniemożliwił wykonanie pełnej procedury. Na szczęście można było przeprowadzić zabiegi hydrokolonoterapii oraz vacuiono, które pozwoliły usprawnić funkcjonowanie układu limfatycznego i ułatwić usunięcie toksycznych substancji. Po serii zabiegów pacjentka zaobserwowałą polepszenie pracy jelit. Przede wszystkim zmniejszyły się zaparcia i uczucie wzdęcia, dzięki polepszeniu perystaltyki jelit i wypłukaniu z jelit resztek pokarmowych oraz candidy podrażniających śluzówkę jelit.
Tkanka tłuszczowa u Pani Marty (tak jak w przypadku wielu kobiet) odkłada się głównie w okolicy bioder – nadając charakterystyczną sylwetkę gruszki. Dzięki zabiegom vacuiono Pacjentka poczuła się “lżejsza”, jak to sama określiła. Zmniejszyły się obrzęki nóg i polepszyło się krążenie limfatyczne, co przyspieszyło proces detoksykacji oraz poprzez gimnastykę naczyń włosowatych, wpłynęło na poprawę odżywienia komórek ciała.
Po zakończeniu serii zabiegów na kolejnej konsultacji dietetycznej ustaliliśmy jak mają wyglądać posiłki Pani Marty, uwzględniając produkty dozwolone, według testu nietolerancji pokarmowych Kod Metaboliczny 200. W zaleceniach żywieniowych dla pani Marty, ze względu na wcześniej występujące zaparcia, bardzo ważne było zwiększenie ilości błonnika, głównie z warzyw i wskazanych dla pacjentki produktów zbożowych. Dla pani Marty była to swego rodzaju rewolucja żywieniowa, dlatego w początkowym etapie terapii spotykamy się na konsultacjach okresowych co 2 tygodnie. Częstsze spotkania z panią Martą są niezbędne przynajmniej w pierwszych miesiącach terapii, ponieważ do tej pory stosowała tradycyjną polską kuchnię, przekonana, że jest to najzdrowsze odżywianie. Stosując moje zalecenia musi nauczyć się nowych połączeń produktów, których do tej pory używała, a po wielu latach przyzwyczajeń nie każdemu przychodzi to łatwo. Poza tym Pacjentka gotuje dla całej rodziny, dlatego posiłki muszą smakować wszystkim domownikom. Regularne spotkania oraz prowadzenie dzienniczka żywieniowego pozwalają na szybkie skorygowanie błędów żywieniowych i prawidłowe stosowanie zalecanej diety.