Codzienne jedzenie warzyw i owoców to warunek zachowania dobrego zdrowia. W dzisiejszych czasach jednak obawiamy się czy nie narażamy się w ten sposób na duże dawki pestycydów. Produkty bio są bardzo drogie, czy zatem warto rujnować się na żywność ekologiczną ? Podpowiadamy jak znaleźć rozwiązanie rozsądne dla naszego zdrowia i portfela.
Pestycydy to grupa produktów obejmująca herbicydy (służące do zwalczania chwastów), fungicydy (środki przeciwgrzybicze) i insektycydy (służące do zabijania owadów). Na świecie produkuje się już kilkaset tysięcy ton pestycydów, z czego w Europie na pola rozsypuje się już ponad 45 tys. ton rocznie tej trucizny.
Najlepiej byłoby móc jeść tylko produkty z własnego ogródka lub wytwarzane z wykorzystaniem metod ekologicznych. Jest jeden problem – są bardzo drogie. Zaczynamy więc zastanawiać się czy wybrać importowany produkt z etykietą bio czy lokalny, wyhodowany za pomocą konwencjonalnych metod.
Dzięki amerykańskiej organizacji Enviromental Working Group (EWG) możemy dokonywać właściwych wyborów. Przeanalizowano pozostałości pestycydów w warzywach i owocach najczęściej spożywanych w Stanach Zjednoczonych. Na tej podstawie przygotowano zestawienie tych najmniej i najbardziej skażonych.
Piętnaście warzyw i owoców sklasyfikowano jako „czyste”, czyli nie skażone. Bez poczucia winy można kupować hodowane metodami konwencjonalnymi:
Warto wiedzieć, że lepiej jeść produkty sezonowe. W ten sposób unikamy warzyw i owoców, które były pryskane fungicydami. Lepiej jest kupować produkty wytwarzane lokalnie, ponieważ nie trzeba nic z nimi robić podczas magazynowania.
Wiosna: karczochy, szparagi, botwina, marchew, szpinak, groszek, rzodkiewka, rabarbar, maliny
Lato: bakłażan, cukinia, koper włoski (fenkuł), fasolka szparagowa, ziemniaki, pomidory, melon, morele, nektarynki, figi, arbuzy, brzoskwinie, śliwki, jagody, borówki, czereśnie, wiśnie
Jesień: brokuły, kalafior, czerwona kapusta, roszponka, rzepa, salsefia, topinambur, kasztany, pigwy, pomarańcze, greipfruity, jabłka, winogrona
Zima: buraki, jarmuż, dyniowate, endywia, pasternak, klementynki, kiwi, gruszki
Organizacja EWG przygotowała także listę dwunastu „brudnych” warzyw i owoców, najbardziej narażonych na skażenie pestycydami. Zostały one określone jako „parszywa dwunastka”:
Decydując się na wymienione produkty lepiej kupować warzywa i owoce bio. W porównaniu ze zwykłymi produkty bio zawierają 30 razy mniej zanieczyszczeń.
Dotychczas trudno było oszacować realny wpływ pestycydów na nasze zdrowie. Można tylko logicznie domniemywać, że skoro ich zadanie to zabijanie, muszą także destrukcyjnie wpływać na zdrowie człowieka.
Francuski Instytut Zdrowia i Badań Medycznych INSERM zamierza opublikować ekspertyzę opartą na zebranych międzynarodowych publikacjach naukowych. Pracownicy przemysłu rolniczego, którzy mają bezpośredni kontakt z produktami chemicznymi są pierwszymi ich ofiarami i wiedzą, że powodują one znaczący wzrost ryzyka wystąpienia niektórych stanów chorobowych takich jak choroba Parkinsona, rak prostaty, chłoniaki i szpiczak mnogi. Analiza ta potwierdza również wyniki badań, które wykazały, że kobiety w ciąży i dzieci mieszkające w pobliżu terenów rolniczych muszą podlegać szczególnej opiece, ponieważ naraża to kobiety na poronienia, a dzieci na wady wrodzone, białaczkę, nowotwory mózgu lub zaburzenia rozwoju.
Według francuskiego Instytutu aktualne dane nie pozwalają na przewidzenie możliwego ryzyka dla całej populacji. Niektórych szkodliwych pestycydów już się nie używa, ale w środowisku krążą ich pozostałości powodując zaburzenia gospodarki hormonalnej i wpływając na płodność.
Zdjęcie skórki pomaga pozbyć się zanieczyszczeń, które gromadzą się na powierzchni. Takie postępowanie niestety pozbawia witamin i minerałów znajdujących się w skórce i pod nią. Obranie owocu powoduje utratę 20-35% wartości odżywczej.
Jak zatem dokonać wyboru pomiędzy odżywczością a bezpieczeństwem? Należy dokładnie myć warzywa i owoce. Tu przydaje się szczotka do mycia warzyw. Podczas dokładnego mycia spłukuje się większość pestycydów. Oto sposób, by bardziej efektywnie usuwać zanieczyszczenia:
To jak nasz organizm radzi sobie z zanieczyszczeniami to zależy od naszych genów. Geny detoksykujące produkują enzymy wiążące i neutralizujące substancje toksyczne często znajdujące się w rozpuszczalnikach przemysłowych, herbicydach, środkach grzybobójczych lub odstraszających owady, a także neutralizujące toksyczne metale ciężkie, takie jak rtęć, ołów i kadm. Jeśli działają sprawnie, geny te zapewniają skuteczne odfiltrowywanie tych szkodliwych substancji z organizmu.
Jednakże, w genach tych mogą występować cechy nie pozwalające na odpowiednią detoksykację. Obecność tych cech znacząco podnosi ryzyko rozwoju wielu różnych typów nowotworów oraz zespołu przewlekłego zmęczenia.
Można to sprawdzić wykonując badania genetyczne (geny GSTT 1 i GSTP1 ). Wówczas, jeżeli okaże się, że nasz organizm radzi sobie gorzej możemy włączyć środki profilaktyczne:
Anna Adamczyk
Dietetyk kliniczny CM VIMED