W badaniu, które zostało przedstawione na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem, dr Tim Byers z Uniwersytetu w Colorado odkrył, że ludzie, którzy biorą suplementy diety przewyższające ich zapotrzebowanie narażeni są na o wiele wyższe ryzyko zachorowania na raka.
W badaniu uczestniczyło tysiące pacjentów. W jego wyniku okazało się, że suplementy w porównaniu z placebo, nie przyniosły korzystnych rezultatów zdrowotnych, a u niektórych osób podczas trwania suplementacji wystąpił nowotwór.
Inne badania z 2011 roku potwierdzające wyniki Byers’a mówią, że aż o 17% wzrosło ryzyko raka prostaty u grupy suplementującej witaminę E w porównaniu do grupy, która przyjmowała placebo. Co ciekawe wzrostu ryzyka nie dopatrzono się u grupy, która przyjmowała witaminę E wraz z selenem.
Zespół naukowy Byers’a nie jest do końca pewny, jak wyglądają dokładnie procesy molekularne, które powodują wzrost ryzyka, aczkolwiek, wiadomo, że spożywanie zbyt dużo konkretnej witaminy/minerału może prowadzić do niepożądanych skutków ubocznych. Spożywanie zbyt dużej ilości wapnia, np. może spowodować wzrost kamieni nerkowych, niewydolność nerek i hiperkalcemię. Zbyt dużo witaminy C hamuje zdolność organizmu do wchłaniania miedzi, ponadto zbyt wiele witamin D i K może stać się toksyczne dla organizmu, zgodnie z American Cancer Society.
Pamiętajmy, że żadne suplementy nie zastąpią nam urozmaiconej diety!