Jak to działa? Świeżość mięsa badana jest przy pomocy sensora opierającego się na technologii tzw. Qcard , który trzeba wymieniać co 2 miesiące. Urządzenie można nabyć m.in. w sklepie internetowym Amazon. Kosztuje około 90 dolarów.
Urządzenie to potrafi określić ilość bakterii w surowym mięsie. To taki domowy inspektor sanepidu. Gadżet jest w stanie potwierdzić, że badany przez nas kawałek nadaje się do zjedzenia. Komunikuje to za pomocą kolorowych diod. Jeśli zaświeci się zielone światełko, mięso jest świeże, jeśli żółte – mamy tylko jeden dzień na jego zjedzenie, a gdy zapali się czerwone, lepiej je wyrzucić.