Otyłość u Agnieszki była wynikiem chorób dziecka
Matka Agnieszki, Pani Mariola opowiada, że dziewczynka urodziła się ze średnią wagą.
Kłopoty z powodu nadwagi przyszły wraz z chorobami: w wieku trzech lat dziewczynka złamała rączkę, przeszła operację, narkozy, serię antybiotyków. Agnieszka stała się prawdziwym woreczkiem chorób i kilogramów!
Lekarzom, w miejscowości gdzie mieszka rodzina Agnieszki, zależało na fizycznym zdrowiu dziewczynki. Wypisywali wciąż nowe recepty na leki, a na pytanie o nadwagę odpowiadali: – no cóż tam waga – z wagi wyrośnie! Jedyna rada – nie jadać słodyczy i batonów.
Specjaliści nie wiedzieli jak radzić sobie z otyłością dziecka
Endokrynolodzy opracowali restrykcyjną dietę, która nic nie pomogła. Nawet nie jedząc żadnych słodyczy, dziewczynka wciąż przybierała na wadze. Gdy przestrzegała żelaznej diety, waga przestawała rosnąć. Ale gdy ograniczenia się kończyły, waga wracała w dwójnasób. W wieku dziewięciu lat Agnieszka ważyła już 79 kilogramów i …900 gramów (dzisiaj pamięta swoją wagę z dokładnością do 100 gramów!). Pamięta też dzień, gdy pojechała do Ośrodka – było to dwunastego grudnia…