Pani Małgosia, piękna, zgrabna, trzydziestodwuletnia kobieta przyszła do naszego Centrum Medycznego VIMED na konsultację Pierwszy Krok. Zewnętrznie – okaz zdrowia, z wywiadu, na początku niby niewiele dolegliwości – czasami wzdęcia, od czasu do czasu ból brzucha – niby nic wielkiego, ale z każdym słowem pojawiały się dodatkowe problemy – przewlekłe zmęczenie, zaburzenia snu, dotkliwy ból głowy.
Dla mnie to już rutyna, pacjentki nie zdają sobie sprawy z tego, że te dolegliwości można skutecznie leczyć, stosując Terapię Fenotypową. Kiedy zaczęłam o tym opowiadać, pani Małgosia oświadczyła mi, że przyszła TYLKO po kilka wskazówek dietetycznych i nie jest zainteresowana żadną terapią. Wyjaśniłam na czym polega nasza unikalna terapia oparta o metodologię medycyny stylu życia. Opowiedziałam o badaniach diagnostycznych w celu spersonalizowania programu żywieniowego – czyli dostosowania sposobu odżywiania do unikalnych cech pacjentki. Służy temu badanie – test nietolerancji pokarmowej Kod Metaboliczny 200. Takie badanie pozwala wykluczyć produkty, które powodowały stan zapalny w organizmie i w konsekwencji niedożywienie na poziomie komórkowym oraz zaburzenia funkcji niemal wszystkich narządów – całego organizmu. Wskazałam, że integralnym elementem terapii jest procedura regeneracji układu pokarmowego i detoksykacji wątroby. Pani Małgosia nie zdawała sobie sprawy z tego, że wątroba, odpowiedzialna za około 500 kluczowych dla życia procesów biochemicznych, jest kluczowym organem decydującym o jakości krwi. Nie wiedziała, że to właśnie sprawność procesów przyswajania pożywienia z krwi, na poziomie komórkowym, decyduje o większości procesów biologicznych i odpowiada za jej dolegliwości.
Przez długą chwilę Pani Małgosia nie mogła uwierzyć w to, co jej mówię. Dodatkowo okazało się, że w ogóle nie potrafi gotować, tak jej życie się potoczyło, że nie miał jej kto tego nauczyć. Największym problemem dla Pani Małgosi było przygotowywanie posiłków będących jednym z kluczowych czynników terapii. Obawiała się, czy poradzi sobie z tak gruntownymi zmianami sposobu odżywiania. Pierwsza decyzja była na nie. Pani Małgosia wyszła z mojego gabinetu z przekonaniem, że Terapia Fenotypowa jest dla niej zbyt trudna.
Z tym większą radością powitałam panią Małgosię na konsultacji dietetycznej, kiedy przyszła do mnie z wynikami badań, które jej zleciłam, wykonała test na nietolerancję pokarmową i inne badania. Powiedziała, że chce być zdrowa: “chcę pozbyć się dolegliwości, chcę poczuć przypływ sił i po zastanowieniu jestem przekonana, że Terapia Fenotypowa jest właśnie dla mnie”. W oparciu o wyniki badań przygotowałam zalecenia żywieniowe zgodne z fenotypem Pani Małgosi. W ciągu kilku kolejnych tygodni Pani Małgosia przeszła naszą unikalną procedurę regeneracji układu pokarmowego, która zawiera zabiegi wspomagające udrażnianie dróg żółciowych, nazywane popularnie oczyszczaniem wątroby.
Podczas kolejnej konsultacji, po trzech tygodniach siedziała przede mną inna kobieta: uśmiechnięta, zadowolona, szczęśliwa – wyraźnie młodsza. Usłyszałam, że dopiero teraz wie, jak ważny i potrzebny był dla niej detoks i cała terapia, a nade wszystko, co było dla niej samej największym zaskoczeniem, polubiła gotowanie. Teraz razem z partnerem, który też zauważył przemianę Pani Małgosi, starają się o potomka. Trzymamy kciuki 🙂