Bakterie stanowią prawidłową
mikroflorę ludzkiego organizmu. Zasiedlają one przede wszystkim przewód pokarmowy – znajduje się tam ponad 400 różnych ich gatunków. Choć niewidoczne, są niezbędne dla zdrowia i życia. Te biliony maleńkich stworzeń żyjących w naszym organizmie poprawiają trawienie, wzmagają odporność na infekcje, pomagają obronić się przed atakiem chorobotwórczych drobnoustrojów, redukują działanie niektórych
rakotwórczych mikroorganizmów, wzmacniają siłę działania flory jelitowej przeciw niektórym reakcjom
alergicznym, a według niektórych wstępnych badań mogą nawet pomóc w utrzymaniu zgrabnej sylwetki.
Co zrobić, aby stymulować ich rozwój i cieszyć się ich skutecznym działaniem? Najskuteczniejszym sposobem jest jedzenie żywności bogatej w probiotyki (po grecku „dla życia”), czyli żywe mikroorganizmy, które mają dobroczynny wpływ na florę bakteryjną jelit.
Oto 5 pokarmów, które zapewnią Ci zdrową dawkę probiotyków:
1
Tempeh
Tempeh, tradycyjny przysmak indonezyjski, powstaje z gotowanych ziaren soi fermentowanych przy pomocy grzyba
Rhizopus oligosporus. Jest łatwostrawny, ma lekko orzechowy smak, obfituje w białko i zawiera witaminę B
12. Obecne w nim korzystne bakterie probiotyczne mogą m.in. zahamować biegunkę wywołaną bakteriami
E. coli, są bowiem w stanie zmniejszyć adhezję tych bakterii do komórek nabłonka.
2
Kiszona kapusta
Kiszona kapusta to źródło solidnej dawki probiotyków, m.in. dobroczynnych bakterii
Lactobacillus. Najzdrowsza jest ta niepoddana obróbce cieplnej, gdyż wysoka temperatura zabija działające korzystnie mikroorganizmy. Pożyteczne bakterie fermentacji mlekowej wpływają pozytywnie na perystaltykę jelit, regulują skład mikroflory przewodu pokarmowego i hamują rozwój bakterii gnilnych. Kiszonki są również nieocenioną skarbnicą witaminy C. Pięć łyżek kiszonej kapusty pokrywa dzienne zapotrzebowanie na witaminę C.
3
Miso
Miso to ostra i aromatyczna fermentowana pasta wytwarzana z soi, wywodząca się z kuchni japońskiej. Jest ona bogata w składniki odżywcze: zawiera białko, witaminę K, cynk, mangan oraz błonnik, który wspomaga rozwój mikroflory jelitowej. Miso to także ponad 150 różnych szczepów bakteryjnych stymulujących pracę układu trawiennego.
4
Ogórki kiszone
Podobnie jak w przypadku kapusty kiszonej, bakterie mlekowe powstające w procesie kiszenia ogórków są prawdziwym lekiem na wiele dolegliwości. Bakterie te regulują skład mikroflory jelitowej, a co za tym idzie, poprawiają trawienie, usuwają toksyny i wspomagają odporność na infekcje. Ponadto podczas kiszenia ogórków zwiększa się ilość witamin z grupy B, które regulują metabolizm i wspomagają trawienie białek, węglowodanów czy tłuszczów.
5
Jogurt i kefir
Fermentowane produkty mleczne to jedno z najbardziej znanych źródeł „dobrych” bakterii kwasu mlekowego, takich jak
Lactobacillus,
Lactococcus, Bifidobacterium. Probiotyki z jogurtu przechodzą drogę przez cały układ pokarmowy i kolonizują nasze jelita, w tym m.in. odbudowują mikroflorę jelitową zubożoną np. w wyniku antybiotykoterapii. Niestety, większość osób dorosłych wykazuje nietolerancję mleka i jego produktów, w tym właśnie jogurtów i kefirów, dlatego też lepszym źródłem probiotyków w diecie są kiszonki i fermentowane produkty sojowe.
0 Comments
Niektóre źródła podają, że picie jogurtów i kefirów nie ma sensu, bo bakterie nie przeżywają kontaktu ze środowiskiem kwasów żołądkowych…Co na ten temat uważacie?
Ekspozycja szczepów bakteryjnych na działanie niskiego pH żołądka ma istotny wpływ na ich przeżywalność.Jednakże bakterie potrafią wytworzyć formy przetrwalnikowe zdolne przeżyć nawet w ekstremalnych warunkach.