Wyniki badań klinicznych jednoznacznie wskazują, że fruktoza, używana jako substancja słodząca żywności przetworzonej może stanowić jedną z przyczyn epidemii otyłości w Ameryce.
Badacze z Oregon Health & Science University w swoim doświadczeniu wykazali, że fruktoza w przeciwieństwie do glukozy, wysyła inne sygnały do podwzgórza – obszaru mózgu, który jest odpowiedzialny za kontrolowanie masy ciała.
[clearboth]
Aby dowiedzieć się dlaczego fruktoza może być „paliwem otyłości”, naukowcy przeprowadzili badania obrazowe mózgu na dziewięciu wybranych uczestnikach z prawidłową masą ciała. W trakcie doświadczenia badani otrzymali dożylny wlew fruktozy, glukozy lub roztworu soli fizjologicznej. Wyniki rezonansu magnetycznego wykazały jednoznacznie, że fruktoza i glukoza wywołują odwrotną odpowiedź mózgu. Według autorów badania otrzymane wyniki są niezwykle cenne dla konsumentów, którzy muszą być świadomi tego, jak wysoce przetworzone produkty spożywcze z wysoką zawartością fruktozy negatywnie wpływają na ich organizmy.
Korzystając z najnowszych technologii, takich jak funkcjonalny rezonans magnetyczny, możemy zbadać, w jaki sposób mózg reaguje na spożycie węglowodanów i tłuszczów. W tym przypadku odkryliśmy, że reakcja mózgu na fruktozę jest zupełnie inna od odpowiedzi na glukozę, co może promować zwiększenie masy ciała.
Z kolei nowe wyniki badań wskazują, że glukoza pobudza ośrodek sytości w mózgu, natomiast fruktoza ośrodek głodu. Oznacza to, że osoby spożywające duże ilości produktów wysoce przetworzonych (bo takie zawierają największe ilości fruktozy), nie odczuwają naturalnego uczucia sytości i zaprzestania jedzenia, a wręcz odwrotnie mają odczucie ciągłego łaknienia. Prowadzi to do nadmiernego objadania się i przyjmowania dużych ilości pokarmów.
[clearboth]
Dietetycy już od dawna przestrzegają przed nadmiernym spożywaniem produktów wysoko przetworzonych, bogatych w konserwanty, barwniki, aromaty i sztuczne dodatki. Wyniki najnowszych badań potwierdzają tylko słuszność tych zaleceń.