Wakacyjna apteczka – czyli jak żyć bez chemii także podczas urlopu | VIMED

Wakacyjna apteczka – czyli jak żyć bez chemii także podczas urlopu

Zaczynamy sezon wakacyjny! Gubicie kilogramy, kupujecie bikini, domykacie ważne sprawy w pracy. Jeżeli już odliczacie dni do upragnionego urlopu koniecznie przeczytajcie nasz poradnik, jak przygotować się do wyjazdu by nic nie popsuło Ci humoru ani zdrowia.

SŁOŃCE

Mamy nadzieję, że czeka Was słoneczny urlop, wygrzejecie się, podładujecie akumulatory oraz zapasy witaminy D. Mamy jednak kilka rad dotyczących bezpiecznego zażywania kąpieli słonecznych.

Po pierwsze: zastanów się nad kremem z filtrem. Są dwa rodzaje filtrów: fizyczne i chemiczne.

WakacjeFiltry chemiczne znajdziemy pod nazwami: Octylcrylene, Avobenzone, Octinoxate, Oxybenzone, Octisalate, Mexoryl SX/XL, Tinosorb S/M. Mają lepsze właściwości kosmetyczne, nie bielą, nie przetłuszczają i teoretycznie lepiej chronią przed UVA. Nie są jednak zupełnie bezpieczne, a jeden z nich PABA okazał się nawet szkodliwy. Po 2-3 godzinach tracą też foto stabilność- trzeba się więc „dosmarować”. Filtry chemiczne wnikają w wierzchnie warstwy naskórka i ich bezpieczeństwo nie zostało jeszcze w pełni zbadane. Pamiętajmy, że to kolejna obca substancja chemiczna, którą przyjmuje nasz organizm. Ogromne ilości filtrów chemicznych, które spływają do naszych mórz i oceanów działają podobnie do hormonów i sprawiają, że pewne gatunki ryb i ptaków nie chcą się rozmnażać- nie są więc również zupełnie bezpieczne dla środowiska.

Filtry mineralne to Titanium dioxide i Zinc oxide. Działają jak lustro – odbijają promienie słoneczne od skóry. One jednak też mają swoje wady, choć bardziej estetyczne niż dotyczące ich działania. Po posmarowaniu (co samo w sobie nie jest proste ze względu na konsystencję zbitego kremu) widać na skórze białą warstwę. Filtry mineralne mają zwykle biały kolor i są łatwo zmywalne, więc po kąpieli trzeba je ponownie zaaplikować. Jednak nie uwalniają wolnych rodników i nie powodują podrażnień.

Istnieje naturalna alternatywa dla kremów – oleje. Oto ich lista:

  • Kremy naturalneolej kokosowy (2-4 SPF) – łagodzi podrażnienia, działa antybakteryjnie, antygrzybiczno i natłuszcza skórę,
  • olej z orzechów laskowych (3-4 SPF) – wzmacnia naczynia krwionośne oraz przyspiesza regenerację skóry,
  • olej z awokado (4 SPF) – odżywia i nawilża skórę, jest bogaty w witaminy oraz uzupełnia barierę lipidową skóry,
  • olej sezamowy (4 SPF) – poprawia krążenie, oczyszcza skórę z toksyn oraz ma działanie przeciwstarzeniowe,
  • masło shea (3-6 SPF) – przyspiesza leczenie ran i oparzeń oraz nawilża skórę,
  • olej ze słodkich migdałów (5 SPF) – wygładza i zmiękcza skórę,
  • olej z orzechów macadamia (6 SPF) – zmiękcza, nawilża i wygładza skórę oraz usuwa podrażnienia przy opalaniu,
  • oliwa z oliwek (8 SPF) – ujędrnia i nawilża skórę, działa przeciwzapalnie, antyalergicznie, przeciwutleniająco oraz zapobiega powstawaniu zmarszczek,
  • olej sojowy (10 SPF) – chroni skórę przed utratą wody,
  • olej z kiełków pszenicy (20 SPF) – opóźnia procesy starzenia, nadaje gładkość oraz chroni skórę przed utratą nawilżenia,
  • olej z nasion dzikiej marchewki (38-40 SPF) – łagodzi poparzenia słoneczne, nawilża i regeneruje oraz odmładza skórę,
  • olej z pestek malin (28-50 SPF) – redukuje zmarszczki, zmiękcza i ujędrnia skórę, ma właściwości przeciwzapalne i chroni skórę przed utratą wody.

OPARZENIA

Jeżeli jednak przesadzicie ze słońcem:

  • OparzeniaChłodny prysznic lub zimne kompresy na skórę pomogą złagodzić dolegliwości związane z poparzeniem.
  • Sok z aloesu (100%) łagodzi podrażnienia i przyspiesza regenerację. Najlepiej schłodzić go wcześniej w lodówce.
  • Soda oczyszczona – zanurz gazik w zimnej wodzie z sodą i połóż go na ranę. Przykładaj tak długo, aż będzie odczuwalna ulga. Dzięki takim okładom uchronimy skórę przed powstaniem pęcherzy.
  • Olej z dziurawca – stosowany zewnętrznie ułatwia gojenie się ran, oparzeń, odmrożeń, działa ściągająco i antyseptycznie na błony śluzowe i uszkodzone miejsca skóry.
  • Olej nagietkowy – pomaga zregenerować oparzoną skórę i dodatkowo uśmierza ból. Stosuj bezpośrednio na poparzone miejsce.

PROBLEMY TRAWIENNE

Do wakacyjnej apteczki spakuj koniecznie węgiel aktywny. To nie zawodny środek na problemy trawienne i zatrucia. Neutralizuje alfatoksyny i pleśnie, które są niezwykle toksyczne dla wątroby i nerek. Alfatoksyny mogą znajdować się w niektórych produktach żywnościowych (orzechy arachidowe, cydr, bawełna, kukurydza, orzechy włoskie, wino).

WYMIOTY

Zmiana stylu odżywiania może wywołać niepożądane efekty. Warto zatem wiedzieć, jak w naturalny sposób można sobie poradzić z problemem:

  • Imbir – Na całym świecie znany jest z właściwości łagodzenia wymiotów, porannych nudności oraz innych dolegliwości trawiennych, na które nie zawsze pomagają nowoczesne leki.
  • Majeranek – pomaga zatrzymać odruch wymiotny. Kilka łyżek majeranku wystarczy zalać szklanką wrzącej wody i parzyć przez dziesięć minut.
  • Rumianek – ma najbardziej łagodzące działanie. 1 łyżka suszonego rumianku zalej szklanką wrzącej wody. Przecedź.
  • Kocimiętka – zioło, które pomaga przy nudnościach. Herbatę z kocimiętki można nabyć w sklepie zielarskim.

ZAPARCIA

Wiele z nas, szczególnie kobiet dopada wyjazdowy problem z wypróżnieniem. To co najważniejsze to odpowiednia podaż warzyw i owoców w diecie oraz nawodnienie stosowne do temperatur i aktywności fizycznej. Jeżeli mimo wszystko problem się utrzymuje, oto kilka doraźnych sposobów:

  • Woda z sokiem z cytryny przed posiłkami i na czczo
  • namoczone suszone śliwki, morele (1-3 dziennie)
  • siemię lniane – napar na czczo
  • magnez (w formie suplementu)
  • olejek rycynowy
  • czopki glicerynowe
  • probiotyki naturalne w postaci kwaszonych produktów (kapusta, ogórki) lub suplementy

RANY I STŁUCZENIA

Wakacyjna aura sprzyja niestety również chwilą nieuwagi, ale na to również mamy sprawdzone sposoby:

  • Kontuzje i stłuczeniaZielona glinka w proszku – jest przydatna w wielu przypadkach, np. na drobne skaleczenia lub jako okład na skręcenia czy zapalenie ścięgna. Można ją pić w przypadku zatrucia pokarmowego. Można ją dodawać do wody nie zdatnej do picia, aby ją oczyścić. Można także nią zasypać zadrapania, zranienia lub oparzenia, działa antyseptycznie i pozwala oczyścić ranę.
  • Chlorek magnezu – jest przydatny w przypadku wystąpienia infekcji, niezależnie od jej źródła (ból gardła, brzucha, zakażenie dróg moczowych itd. ) Działa na niektóre wirusy i bakterie, na które glinka jest mniej skuteczna. Zastosowany zewnętrznie w formie kompresu na skórę może również służyć jako środek dezynfekujący.
  • Liście laurowe – namocz kilka liści laurowych w ciepłej wodzie, następnie przyłóż do rany i zabandażuj. Okład zmieniaj co trzy godziny. Taki okład ma działanie przeciwzapalne.
  • Stewia – okłady z naparu z liści stewii zapewniają odpowiednie warunki do gojenia się ran. Stewia ma bowiem działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne.
  • Soda oczyszczona – na obtłuczone miejsce przyłóż kompres nasączony roztworem sody. Przygotujesz go, wsypując jedną łyżeczkę sody do 100 ml wody.
  • Maść z arniki lub suszone kwiaty arniki – z kwiatów możesz przygotować samodzielnie maść, która wspomaga gojenie się ran i zmniejsza obrzęki powstałe po uderzeniu. Ma też działanie łagodzące ból. Maść przygotuj na świeżo, by nie zjełczała. Wystarczy, że wymieszasz dwie łyżki sproszkowanych, suszonych kwiatów arniki z ośmioma łyżkami oleju. Tak przygotowaną maść nakładaj na rany, zmiany skórne i wszelkie obicia. Maść z arniki można też kupić gotową, w sklepie ze zdrową żywnością, bądź aptece.
  • Woda utleniona – gaza nasączona wodą utlenioną zdezynfekuje ranę ciętą. Po dezynfekcji, należy nałożyć opatrunek.
  • Szałwia – okłady z naparu z szałwii pomagają w gojeniu się ran. Można je stosować pod opatrunek. Szałwia sprawdza się również przy stanach zapalnych jamy ustnej.

GORĄCZKA

Kiedy pojawi się gorączka najlepiej sprawdza się zioła: lipa, czarny bez, jeżyna, liście i owoce maliny. Mają działanie rozgrzewające i napotne.

UKĄSZENIA

Tu sprawdzi się cebula. Wystarczy przekroić ją na pół i jedną z połówek potrzeć miejsce ukąszenia. Możesz popłakać, ale swędzenie ustąpi.

Stosując takie naturalne metody nie tylko chronimy nasze zdrowie, ale także środowisko naturalne i oszczędzamy na drogich specyfikach z apteki. Życzymy udanego wypoczynku!

Anna Adamczyk
Anna Adamczyk
Dietetyk kliniczny CM VIMED

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *